czwartek, 8 czerwca 2017
Warszawskie Targi Książki 2017 - od zera do bohatera
Jak zacząć nową, niesamowitą przygodę? Od przypadku i odrobiny szczęścia. Tak zaczęła się moja i choć trwała chwilę, na samą myśl się uśmiecham. Przyszła pora podsumować wydarzenia z tegorocznych WTK!
Dlaczego zaczęła się od przypadku i odrobiny szczęścia? Z przypadku trafiłam na posta Targów, w którym było rozdanie wejściówek. A jeżeli do tego dodamy odrobinę szczęścia, dzięki któremu wygrałam 2 wejściówki na Targi - czy można mieć lepszy start? 😉
Moja wizyta na Stadionie Narodowym w piątek (poza zakupami i możliwością zapoznania się z ofertą wydawnictw bez tłumów i kolejek) zaowocowała niesamowitym spotkaniem z dwiema turystkami, które szukały swojej taksówki. Ale do tej historii jeszcze wrócimy 😉 Udało mi się chwilę spędzić z Wojciechem Cejrowskim, obejrzeć stoisko po stoisku piętro zarówno "książkowe", jak i "komiksowe". W sobotę i niedzielę nie byłoby to możliwe! Wszyscy trąbią, jak mało czytają Polacy. Jak niewielu jest aktywnych czytelników w naszym kraju. Jak w rankingach czytelnictwa w Europie jesteśmy na pierwszych miejscach - od końca. Będąc na WTK miałam wprost przeciwne wrażenie! Mnóstwo ludzi, którzy byli ZAINTERESOWANI książkami. Wyławiali pisarzy - tak polskich, jak i zagranicznych - z tłumu. Rozpoznawali autorów z naszego booktube'a i bookstagrama. Wszędzie dookoła rozbrzmiewały rozmowy o książkach. Nastolatkowie dyskutowali z dziadkami, autorzy z czytelnikami, specjaliści z nowicjuszami. Bardzo podnoszący na duchu widok!
Sobotni poranek zaowocował jednymi z najdłuższych kolejek, jakie widziałam w ciągu tego roku - czekający po autograf, spotkanie i chwilę rozmowy fani stali w kolejce od stoiska aż po sam horyzont, a z tego co udokumentowano później w relacjach na blogach, YT czy Instagramie - nawet dalej! Pierwsza z nich ciągnęła się do Kim Holden. Jakież było moje zdziwienie, że autorka - moim zdaniem najpopularniejsza i najbardziej egzotyczna postać na Targach - jest jedną z dwóch poznanych dzień wcześniej turystek! Wszystkie Jej książki wyprzedały się momentalnie, nie został ani jeden egzemplarz! Mogłam z nią porozmawiać i wyściskać obie dziewczyny (i to bez kolejki 😍). Tyle wygrać! To właśnie tam spotkałam pierwszą z blogerek z bookstagrama - Agnieszkę z magical_reading, która poświęciła mi mnóstwo czasu 😍
Kolejna kolejka aż po horyzont? Do Remigiusza Mroza. Szturmem wdarł się na książkowe salony i nie ustępuje miejsca na piedestale najlepszych polskich pisarzy. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, ile DOBRYCH, poczytnych książek rocznie wydaje - liczbie fanów nie ma się co dziwić. To właśnie czekając na niego spędziłam kilka godzin w towarzystwie niesamowicie pozytywnych osóbek 💕 Wszystkich mam TUTAJ, aby nie powielać treści zapraszam na Instagrama 😉 Myślę, że spotkanie ich może spokojnie konkurować z rozmowami z Kim H. i Remigiuszem M. w wyścigu o najlepsze spotkanie Targów.
Skoro relację mamy za sobą to co, zaczynamy z czytaniem? 😉
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz