środa, 14 lutego 2018

Postcrossing, czyli nie samymi książkami człowiek żyje #1




Uwielbiacie podróżować? Fascynuje Was fotografia i sztuka z całego świata? Uwielbiacie kontakt z ludźmi? A może wolicie wydarzenia kulturalne? Zapraszam Was dzisiaj na post, który pokaże, jak można to wszystko zgrabnie połączyć - proporcje swoich ulubionych składników dobierzcie sami! 😉

Czym jest Postcrossing? "Skrzyżowanie poczt" to inicjatywa, która powstała w 2005 roku w celu wymiany pocztówkami między osobami z całego świata. Za każdą wysłaną kartkę, którą wyślecie, trafia do Was inna. Możecie wybrać, czy interesują Was inne województwa Polski czy chcecie otrzymywać cuda zza granicy.

JAK TO JEST ZROBIONE
Na jakiej zasadzie to działa? Każda wysłana kartka dostaje swój indywidualny numer, do którego przypisane są dane związane z nadawcą, odbiorcą, a co za tym idzie: miejscem nadania i przeznaczenia, odległością między nimi, czasem doręczenia. Jeśli zaznaczycie, że znacie język X, dobrana zostanie osoba, która również w tym języku się porozumiewa. I tak naprawdę - to już. Rejestrujecie się, wybieracie opcję "Wysłanie kartki", a generator wyrzuca Wam profil osoby, do której macie wysłać kartkę. Gdy kreujecie swój, profil możecie zostawić pusty, ale o wiele lepiej jest w nim zawrzeć kilka informacji. Jakie kartki lubicie - z krajobrazami, zabytkowymi kościołami, a może chcecie zebrać kolekcję kartek ze zwierzakami? Czarno-białe czy kolorowe? Małe czy duże? Klasyczne czy niewymiarowe o dziwnych kształtach? A może macie jakieś ulubione znaczki albo chcecie dowiedzieć się czegoś konkretnego o nadawcy?
Po otrzymaniu kilku sztuk do swojej kolekcji, możecie wybrać Wasze ulubione, do każdej dodać kilka słów oceny. Dodatkowo, poza zarejestrowaniem kartki i nadaniem jej numeru, możecie dodać jej zdjęcie czy napisać krótką notatkę z podziękowaniem za wysiłek włożony w jej wybór.
A gdy wysyłacie kartkę? Przeczytajcie uważnie opis odbiorcy - potraktujcie jego prośby i uwagi tak, jak chcielibyście by potraktowano Wasze. Lubi mopsy? Zabytkowe katedry? Mosty świata? 😉 Możecie poświęcić 10 minut więcej na wyszukanie idealnej kartki, a sprawicie drugiej osobie niepomiernie większą radość.

STATYSTYKI
Dane uzyskiwane przy wysyłce i rejestrowaniu pocztówek są prezentowane w postaci statystyk na oficjalnym portalu. W chwili, gdy powstaje ten artykuł, na stronie głównej widnieje niewyobrażalna dla mnie liczba - do chwili obecnej zarejestrowało się ponad 700 tysięcy użytkowników, którzy łącznie wysłali prawie 45,5 milionów kartek - przebyły one drogę dookoła równika ponad 5 MILIONÓW razy! Który człowiek byłby w stanie to przebić? 😋

Dane oficjalne ze strony https://www.postcrossing.com/


 NOWE ZNAJOMOŚCI
Co jeszcze, poza zebraniem nowych kartek, jest dla mnie cenne w tej wymianie? Możemy pozyskać nowe znajomości. W profilu można zawrzeć informację, że interesuje Was kontakt w postaci wymiany maili, a nawet listów! Niestety, druga jest o wiele bardziej kosztowna i niepraktyczna. Na szczęście mamy nasze okno na świat - Internet! W ten sposób poznałam ludzi, do których inaczej bym nie dotarła. Zwyczaje, o których raczej się nie mówi - w końcu wiele rzeczy dla nas jest tak oczywistych, że nie dostrzegamy ich jako coś wartego uwagi. Historie kartek, widocznych na nich obiektów. Dzieje kultury i historii obcych Państw, widziane oczami mieszkańców, a nie turystów. I co najważniejsze - ludzi otwartych na świat i na innych, pełnych pozytywnej energii, którzy chcą poszerzać swoje horyzonty i nigdy nie jest im dość.

Czy warto sięgnąć? Dla mnie odpowiedź musi być twierdząca 😄 

Pozdrawiam, 
Wasza K.

2 komentarze:

  1. Fajna inicjatywa! Tylko miejsca na lodówce brak :-P
    Z.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie lodówkę zmonopolizowały magnesy - kartek uzbierałam już tyle, że mogłabym wszystkie ściany w bloku wytapetować i jeszcze by zostało ;P ale na szczęście wrażenia i znajomości są niezapomniane ;)

      Usuń