Lubicie wyzwania? Do wyjścia poza swoją czytelniczą strefę komfortu potrzebujecie bodźca? Nie po drodze Wam było z dawnymi dziełami, ale chcecie to nadrobić? Potrzebujecie delikatnego pokierowania, po co warto sięgnąć? Ciekawi Was, co rekomendują brytyjscy fani literatury? W takim razie mam coś dla Was. Zapraszam do czytania!
W Wielkiej Brytanii w 2003 roku BBC ogłosiło plebiscyt, w którym czytający użytkownicy portalu mogli wytypować swoje ulubione dzieła wszech czasów. I choć głosowali głównie Brytyjczycy, w rankingu nie zabrakło również dzieł nieanglojęzycznych. Co się na liście znalazło i czy warto się zagłębić w temat? Już objaśniam.
Wyzwanie BBC - bo z taką nazwą się spotkałam, choć w oryginale mowa o The Big Read - jest listą stu powieści, które należą do ulubionych dzieł wśród głosujących. Z czasem została rozszerzona do 200 pozycji, jednak ja będę posiłkować się pierwotną, podstawową wersją. Prawdopodobnie wiele książek już czytaliście, czy to jako lekturę szkolną, dzieło noblisty, a może sami po nią sięgnęliście. Moim zdaniem każdy znajdzie coś dla siebie bez względu na wiek i zainteresowania. Mamy tu twórczość Tolkiena, w której opisuje przygody hobbitów, Opowieści z Narnii Lewisa (recenzja już na blogu), Kubusia Puchatka, Pamiętnik Księżniczki, Alicję z krainy czarów czy Harrego Pottera. Obok nich poznajemy Tessę D'Uberville, Wojnę i pokój, Zbrodnię i karę czy Annę Kareninę. A może wolicie Rosamunde Pilcher, na podstawie książek której kręcone są filmy romantyczne albo Jane Austen, królową gatunku? No i oczywiście coś dla fanów świata Dysku - nie mogło zabraknąć Terry'ego Pratchetta (zrecenzowałam dla Was jedną z jego książek tu).
Jak zapewne sami zauważyliście, lista choć obejmuje wszystkie gatunki literackie, opiera się jednak na dziełach w języku głosujących użytkowników. Większość z nich w oryginale była wydana właśnie po angielsku i to w Wielkiej Brytanii zdobyła największy rozgłos. Myślę jednak, że możemy ją uznać za rzetelny ranking, a jak wiadomo z rankingami i statystykami - decydują ci, którzy głosują. Czy można wymienioną listę potraktować jako ostateczną wyrocznię? Absolutnie nie! Jest za to świetnym punktem wyjścia, podobnie jak lista laureatów Literackiej Nagrody Nobla, Nike czy Pulitzera. Można ją przejrzeć, zobaczyć, co się na niej znajduje i co już przeczytaliście, a co jeszcze przed Wami. Może zawsze chcieliście zapoznać się z twórczością Oscara Wilde'a albo Charlesa Dickensa, a taka lista tylko Was do tego zmotywuje? Bez względu na motywację, warto wiedzieć więcej, a może wybory Brytyjczyków Was natchną. Trafione? Nietrafione? Zapraszam Was do zapoznania się z setką tytułów i czekam na Waszą opinię na ich temat. Pełną listę 100 książek z wyzwania macie dostępną na stronie BBC The Big Read.
Statystycznie pies i człowiek mają po trzy nogi. Dlatego ze względu na opublikowany przez Bibliotekę Narodową w tym tygodniu raport o czytelnictwie w Polsce w 2017 roku mam do Was pytanie: chcielibyście, abym omówiła wyniki badań na blogu i nieco rozjaśniła opublikowane dane? Dajcie znać w komentarzach!
Lubicie wyzwania czytelnicze? Zapraszam Was na bloga do Marty Mrowiec i jej czytelniczego wyzwania W 80 książek dookoła świata. Może to z nią zechcecie okrążyć równik? 😊
Piszcie mi, według jakiego klucza czytacie i już za chwilę, już za moment zapraszam Was na kolejną recenzję!
Ściskam,
Wasza K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz