piątek, 10 sierpnia 2018

Rakietą do nieba, czyli #KlawaWarszawa 2

Pałac Kultury i Nauki od zawsze mnie pasjonował - nie uwierzycie, ale w dzieciństwie myślałam, że to kościół! Wokół zatrzymywało się mnóstwo osób, kto mógł robił zdjęcia aparatem - wtedy jeszcze analogowym - z każdej możliwej strony. Dlatego dzisiaj mam dla Was zestawienie moich ulubionych miejsc w Pałacu - widziałeś już wszystkie?


Na pewno nie jednej osobie w głowie zaświtała myśl, o czym to ja gadam? Jak tak perfidny wytwór ZSRR, świadek historii PRL-u, szaro-bury i do tego jeszcze zupełnie nienowoczesny budynek może kogokolwiek interesować, ba!, inspirować? A jednak! Stąd mam dla Was coś innego, niż zwykle - krótki przegląd kilku moich ulubionych instytucji mieszczących się w Pałacu. Chcecie zmienić perspektywę? Dobrze trafiliście!

Pałac Kultury i Nauki

Plac Defilad 1


Atrakcji tu nie brakuje. Taras Widokowy PKiN to tylko preludium do MULTUM instytucji, które w Pałacu się mieszczą.

Kinoteka, Teatr 6. piętro, Teatr Lalka wraz z księgarnią Tarabuk, Pałac Młodzieży z basenem oraz sezonowym lodowiskiem i boiskiem do koszykówki, Muzeum Techniki, Sala Kongresowa, Bar Studio, Informacja turystyczna, pasaż handlowy... Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Każdy znajdzie tu coś dla siebie - kultura, historia, rozrywka, sport. Nic tylko szaleć! Aby nieco Wam ułatwić sprawę macie TU link do rozwiniętej listy, dostępnej na oficjalnej stronie Pałacu Kultury. Niestety nie jest ona kompletna, ale na szczęście wiele portali uzupełnia brakujące nam informacje, więc nic straconego 😉

A moje ulubione rzeczy w Pałacu Kultury?

1. Pałac Młodzieży

Mam ogromny sentyment do TEGO miejsca, choć przebywałam w nim krótko. Jaką pełni funkcję? Jest to miejsce, w którym młodzież (za grosze!) do 19 roku życia może się uczyć. Ale nie są to nudne, szkolne tabelki czy wierszyki na pamięć. Co to, to nie! Ciekawie i solidnie prowadzone zajęcia wnoszą umiejętności, które są przeznaczone głównie dla pasjonatów! Stąd poza kilkoma językami obcymi, możecie zrobić sobie kurs żeglarski, fotograficzny. Poznać podstawy grafiki komputerowej, programowania gier i tworzenia stron internetowych. Wdrożyć się w podstawy literatury i pisarstwa. Wolisz prace manualne? Proszę bardzo: szkutnictwo, modelarstwo, budowa głośnika i robótki ręczne. Sporty? Taniec towarzyski, akrobatyka i szermierka stoją na równi z tenisem stołowym, skokami do wody, piłką wodną. Malarstwo, nauka rysunku, grafika czy malowanie na szkle. Ponieważ wymieniać tak można BARDZO długo, dodam jeszcze tylko szkołę teatralną, wystawianie musicali i naukę gry na instrumentach. Latem pod wejściem jest boisko do koszykówki, siatkówki plażowej lub tor rolkarski, zaś zimą - niezmiennie lodowisko. A to wszystko w przyjaznej, ciepłej atmosferze, zachęcającej i motywującej - ile w zajęciach jest radochy wiedzą tylko uczestnicy 😉  Dlatego jeśli jesteście z Warszawy lub okolic, gorąco polecam. Warto! Sama chciałabym odmłodzić pesel, aby ponownie móc chodzić po pięknych marmurowych podłogach prosto do kameralnych sal zajęciowych. 😉

PS. I oczywiście mają bibliotekę 😂

2. Muzeum Techniki 

Tego muzeum nie trzeba przedstawiać - wszystko jest w nazwie. Już od ulicy zachęcają nas wystawione eksponaty, czy to koła zębate czy modele łodzi. A w środku? Jak uda mi się wybrać na bieżącą wystawę, opiszę Wam ją krok po kroku - idealne miejsce dla pasjonatów!

3. Teatr 6. piętro, Teatr Studio oraz Teatr Dramatyczny

Każdy Teatr to dla mnie świętość w świecie kultury - ostoja w całym dzisiejszym zamieszaniu, milionie nowych nurtów i najróżniejszych interpretacji. Ale często po całym tygodniu zmagań z rzeczywistością chcemy się zrelaksować przy dziełach, które nie wymagają od nas wieloletnich rozmyślań pod tytułem "o czym to była sztuka?". Przekaz powinien być zrozumiały, nawet jeśli nie wprost i nie do końca jasny na pierwszy rzut oka. Ma zmuszać do refleksji, ale przede wszystkim ma być dla nas, nie tylko dla sztuki. Dlatego bardzo polecam trzy teatry, które uświadczycie w Rakiecie - różnorodności nam nie zabraknie, a dzięki ogromnemu repertuarowi każdy znajdzie coś dla siebie.

4. Taras widokowy

Ile radości może sprawić widok pięknego, bezchmurnego nieba? Jak dla mnie - ogromnie dużo. Szczególnie, gdy możemy go obejrzeć w ciszy, z dala od zgiełku miasta - ale ale! Z dala wzwyż 😉  Codziennie możecie wjechać na 30 piętro PKiN i podziwiać panoramę miasta z góry. Samochody mniejsze od pudełka zapałek, budynki formatu książki, ludzie porównywalni do mrówek - a do tego widok na najdalsze zakątki Warszawy. Zabudowania aż po horyzont - mogą uświadomić, jak rozległa jest stolica. I choć dzisiaj nie jest to już najwyższy budynek w okolicy, z którego można podziwiać panoramę, jego ogromnym plusem na pewno jest dostępność (każdy może skorzystać) i winda 😉  W czasie imprez sportowych i kulturalnych dodatkowo na przyległych piętrach organizowane bywają wystawy związane z wydarzeniami, które można obejrzeć po wjechaniu na samą górę.

Ostatnim miejscem jest coś, co może wydać Wam się dziwne, ale mi sprawia mnóstwo radości.

5. Informacja turystyczna

Blisko, konkretnie i na temat. To ty często zdobywam informacje o nadchodzących wydarzeniach w swoim mieście. I - co dla mnie najważniejsze - przed ich rozpoczęciem. W nawale informacji w mediach społecznościowych często umykają mi ciekawe wydarzenia, organizacje czy inicjatywy. Tutaj - wszystko jest w jednym miejscu. Można tu spotkać innych młodych ludzi o podobnych zainteresowaniach, wziąć udział w bookcrossingu czy po prostu zdobyć mapę z najnowszymi ścieżkami rowerowymi w mieście. Nowa gra terenowa w Warszawie? Tutaj dowiecie się o starcie i jak wziąć udział. Oprowadzanie przez profesjonalnego przewodnika tropem Powstańców, sławnych pisarzy czy ulubionych poetów? Wiadomość i materiały z pierwszej ręki. Do tego niedostępne w innych miejscach wzory pocztówek, opisy zabytków i miejsc, które "musisz zobaczyć". Czyli wszystko to, od czego należy zacząć, aby dobrze poznać miasto i posmakować jego klimat.

A Ty? Byłeś już w Warszawie? Jesteś przejazdem i zastanawiasz się, co warto zobaczyć? Napisz do mnie, a wspólnie wymyślimy coś ciekawego 😉

Buziaki,

Wasza K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz